Forum www.kyokaramaoh.fora.pl Strona Główna


3 słowa - KKMowe opowiadanie!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum www.kyokaramaoh.fora.pl Strona Główna -> Gry i zabawy forumowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łowczyni Snów




Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: zza tafli lustra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:58, 07 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie...

Hioshi napisał:
Hm...pomyslmy....;3 Czyżby....Gwendal?XD

*Panika. Rozgląda się nerwowo na boki*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:08, 08 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.



A jednak!! Stwórzmy groupa z KKM ^^ Mamy Yuuriego,Wolframa,Gwendala,Guntera...brakuje nam Conrada,Muraty itd. XD Ale jest fajnie XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowczyni Snów




Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: zza tafli lustra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:31, 08 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego. Króla nie było.


[Popieram!
Może Gwen nie powinien był wtrącać się w waszą rozmowę o zaręczynach? Jeśli tak to sorry]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:10, 08 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił...

Łowczyni Snów napisał:

Popieram!
Może Gwen nie powinien był wtrącać się w waszą rozmowę o zaręczynach? Jeśli tak to sorry]


Nie,nie, w porządku XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowczyni Snów




Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: zza tafli lustra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:00, 25 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego...


Hioshi napisał:

Nie,nie, w porządku XD

Skoro tak piszesz XD.
Ulga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:02, 25 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w...


Łowczyni Snów napisał:

Skoro tak piszesz XD.
Ulga.

C-czemu ulga? Jestem aż tak przerażająca ? ;_;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Datte-san




Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z... ziemi ^^!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:48, 25 Sty 2010    Temat postu:

[quote="Hioshi"]Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie.

xDDD Nie pytajcie xD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 20:52, 26 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie.Zszedł więc schodami...

Datte-san napisał:
xDDD Nie pytajcie xD.

*padła* Pachnąca męska toaleta...dobre...XDD*turla się ze śmiechu*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowczyni Snów




Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: zza tafli lustra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 26 Sty 2010    Temat postu:

[quote="Hioshi"]Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata


A, niby czemu, to ma być opo o Yuuramie O.o? Razz

Datte-chan napisał:
pachnącej męskiej toalecie.


Na to bym nie wpadła ^o^. Dobre XD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 22:49, 26 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się...


Łowczyni Snów napisał:
A, niby czemu, to ma być opo o Yuuramie O.o? Razz



A co ty chcesz?!O_O *bulwers* Powiedz ConWolf,to zginiesz marnie XDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Datte-san




Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z... ziemi ^^!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:51, 27 Sty 2010    Temat postu:

[quote="Hioshi"]Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się upewnić że Yuuriego tam...


<Cicha fanka ConYuu> Właśnie a kyyysz >D!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:12, 27 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się upewnić że Yuuriego tam nie ma. Otworzył...


Datte-san napisał:
<Cicha fanka ConYuu> Właśnie a kyyysz >D!


ConWolf,ConYuu....Conrad należy do Yozaka a Wolfram do Yuuriego ;_; Z kim ja się zadaję!!*ucieka*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice




Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:24, 27 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się upewnić że Yuuriego tam nie ma. Otworzył drzwi i ujrzał...


No to może ja też dorzucę coś od siebie jeżeli nikt nie ma nic przeciwko xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Datte-san




Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z... ziemi ^^!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 27 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się upewnić że Yuuriego tam nie ma. Otworzył drzwi i ujrzał gołego Gwendal'a.

Zaszalejmy xDD

Nuuu z nami się zadajesz Hiol (skrót od Hioshi) xD.

Dawaj Ali, rozkręcaj się x3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hioshi
Narzeczony Maou



Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:35, 27 Sty 2010    Temat postu:

Pewnego słonecznego dnia, w pewnym odległym miejscu siedział Wolfram i myślał, co by też można było porobić coś z Yuuri'm. Zrozumiał,że mógłby wreszcie pograć z nim w karty. W pokera na rozbieranie się. Już wyobrażał sobie jego piękne, nagie ciało z którym zrobi co tylko chce. W tym celu udał się do Anissiny po radę. Lecz niespodziewanie drzwi wyleciały z zawiasów. Zszokowany Wol-chan zajrzał do pokoju a tam Anissina i uwiedź-go-kun. Mimo to przerażony podszedł do niej, planując pożyczenie wynalazku, którego przeznaczenia nie
chciał jej wyjawić. Sparklując uśmiechnął się do niej.
-Czy mogłabyś mi pożyczyć urządzenie,które pozwoli mi..... Chrzanić to! Dawaj!-wrzasnął nagle. Wyrwał jej urządzenie i wybiegł pośpieszmie prosto do pokoju Yuuriego.Króla nie było. Zdziwił się i postanowił odszukać swego ukochanego. Prawdopodobnie znajdował się w pachnącej męskiej toalecie. Zszedł więc schodami do sypialni Conrata. Chciał koniecznie się upewnić że Yuuriego tam nie ma. Otworzył drzwi i ujrzał gołego Gwendal'a.Przerażony odwrócił wzrok...

Datte-san napisał:

Zaszalejmy xDD

Nuuu z nami się zadajesz Hiol (skrót od Hioshi) xD.


Coś Ty za bardzo chcesz szaleć XDDD Dopsz,dopsz...ale ten Hiol brzmi jak lek na hemoroidy....=_= XDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum www.kyokaramaoh.fora.pl Strona Główna -> Gry i zabawy forumowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin